Rozumiem, że ropa, to nasza krew. Krew naszego kraju. Rozumiem, że dopóki jej cena rośnie, to nasza wzburzona gospodarka przynajmniej jakoś funkcjonuje.
Publicystyka i inne teksty jednego z najbardziej poczytnych rosyjskich pisarzy, tłumaczone na język polski
Rozumiem, że ropa, to nasza krew. Krew naszego kraju. Rozumiem, że dopóki jej cena rośnie, to nasza wzburzona gospodarka przynajmniej jakoś funkcjonuje.